„To co? Umarłam?”
Revna |
|
wiek | 18 |
pochodzenie | |
wzrost | 179 cm |
smok | Alrescha |
zaimki | ona/jej |
orientacja |
Historia
Choć Revna z natury jest niezwykle skora do opowiadania o swoich imponujących osiągnięciach i wygranych bójkach, trudno z tych historii wyłuskać szczegóły jej dzieciństwa. Prawdopodobnie dlatego, że jej dzieciństwo wypełnione było głównie imponującymi osiągnięciami i wygranymi bójkami. Nie ma się jednak czemu dziwić – życie na chłodnej północy zrobiło z Revny nie lada wojowniczkę oraz fenomenalnego rozrabiakę. Na długo zanim pojawiła się w Wieży, zdobyła doświadczenie w walce i pyskowaniu, dlatego niestraszne jej żadne wyzwanie, jakie może postawić przed nią Soleria, nawet jeśli musiałaby rywalizować z królem o rękę jego wybranki.
Charakter
Niewprawny obserwator mógłby stwierdzić, że Revna bywa nieco nieokrzesana. Wprawny obserwator doszedłby do podobnych wniosków. Jednak Revna zna swoją wartość i doskonale wie, że taki jej urok, psia jego mać. Impulsywne zachowania i szalone pomysły to dla niej chleb powszedni i w zasadzie nie da się powiedzieć, żeby jej to kiedykolwiek zaszkodziło. Wiedziona przez życie bitewnym instynktem dziewczyna nie jest świadoma niektórych granic, dlatego te nie mogą jej powstrzymać. A jeżeli jakieś łajzy nie rozumieją dobrego żartu, to tylko ich strata, nie ma co płakać po nieśmiesznych psiejuchach.
Wygląd
Pierwszym, co rzuca się w oczy podczas spotkania z Revną zdecydowanie jest obwód jej ramienia. Drugim – Göndul, ogromny topór, który dziewczyna prawdopodobnie traktuje lepiej niż własnego ojca. Każdy jej krok czy ruch tylko uwydatnia jej imponujące mięśnie i lisią zwinność, a zaplecione w warkocze, płomiennorude włosy podkreślają iskrę, jaka w niej drzemie. Pod kilkoma tatuażami i dziesiątkami blizn różnego pochodzenia, kryje się góra piegów, a całości dopełniają hojnie obrysowane czernidłem oczy błękitne niczym wzburzone morze. Mimo że raczej stawia na prostotę i praktyczność, swoim ubiorem lubi obwieszczać światu i przeciwnikom, z kim mają do czynienia. Dlatego poza lnianą koszulą i karwaszami, dumnie obnosi się ze swoją futrzaną peleryną z wilczym łbem i przytroczonym do pasa bydlęcym rogiem w nordyckie runy.
ciekawostki
- W pierwszej chwili uznała Wieżę za zaświaty, później: za Breidablik.
- Uczestniczyła w bitwie pod Tarënvik
- W dzieciństwie bardzo chciała dostać rodowy miecz Rodmarów, ale w wieku ośmiu lat przypadł jej topór, na co nigdy w późniejszych latach nie narzekała.
- W rzucaniu nożami jest lepsza od Estena z Burnstrømu.
- Pije piwo nawet do śniadania.
- Przed walką zawsze poślinionym palcem rozciera czernidło na powiekach.
- Uczestniczyła w wyprawach do Brytanii i nad Dniepr.
Cytaty
„Zbiegła na sam dół. Pierwszym co usłyszała był śmiech Revny.
– A ty co, Frigg okradłaś? Na Odyna, świńska mać! Ha! No nie zdzierżę, kuźwa! Nie uwierzą mi w Steirfjall… Tym się przecież walczyć nie da!
– Na ciebie wystarczy. – Uśmiechnęła się mrużąc oczy.
– Oho! Nie pokalecz się! – Revna zarechotała, wycierając usta z piwa. – Daj, utnę ci tę kozią brodę, żeby jakoś wyglądało.
Podeszła do Dianny. Zza pasa wyciągnęła sztylet i ciachnęła szybko. Brzozowe witki posypały się na podłogę.
– Głupio byłoby w gospodzie opowiadać, że zbiłam, kurna, dziecko z miotłą! – rzuciła zaczepnie, obracając błyskawicznie ostrze w dłoni i schowała sztylet do pochwy.”
Rozmowa Revny i Dianny
„– Za króla! Za niezdobyte miasto!
– Za twoją starą niezdobytą! – odkrzyknęła Rodmarsdottir, gdy ostrze topora spadło na pierś żołnierza i przebiło się przez skrórznię.”
Revna podczas walki
„Biały chiton furkotał za nią jak gołębie skrzydła. Ześlizgnęła się po skarpie, stanęła dwa kroki przed Rodmarsdottir, która zaśmiała się krótko i szelmowsko.
‒ Nie zmieniłam zdania, wiesz, mała?
‒ W sprawie? ‒ dopytała, nakładając kolejną strzałę.
‒ Nadal jesteś piękna jak komuś grozisz ‒ rzuciła Revna, nim pobiegła w bój.”
Rozmowa Revny i Artemii
„‒ Twoja smoczyca?! Nie! Zaatakowała cię?!
‒ Ja ją! Ja na nią z toporem! A ona: prach! Mi w mordę! Poleciałam na glebę, mało brakowało, bym nie wstała, ha! Mam po niej jeszcze jedną bliznę, ale za mało wypiłam, żeby wam pokazać.
‒ Jak to? Czemu?
‒ Bo bym na golasa stanąć musiała, a jeszczem na to za mało pijana. A wy, szelmy, na taki widok nie zapracowałyście.”
Revna opowiadająca o swoim smoku